Wywrotowość, rewolucja, podważanie utartych schematów – to z jednej strony, z drugiej – szansa na nowy (kinowy) początek w świecie poturbowanym przez pandemię. Tak w skrócie zapowiada się 21. odsłona Międzynarodowego Festiwalu Nowe Horyzonty. Również tym tropem podąża tegoroczna identyfikacja wizualna festiwalu przygotowana przez Kasię Dudziec ze studia HOMEWORK, we współpracy z zespołem Stowarzyszenia Nowe Horyzonty.
21. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty w tym roku odbędzie się hybrydowo: między 12 a 22 sierpnia zapraszamy na część stacjonarną we Wrocławiu, między 12 a 29 sierpnia na pokazy online. Pełny program festiwalu ogłosimy 3 sierpnia, sprzedaż biletów na pokazy stacjonarne rozpocznie się 4 sierpnia, sprzedaż dostępów online – 5 sierpnia.
Motyw jaskółki, który pojawił się już na ubiegłorocznych grafikach, w tym roku zadomawia się u nas na dobre. To symbol nowej nadziei, ale też motyw powrotu – w końcu wszyscy będziemy mogli spotkać się w kinowych salach i wspólnie doświadczać festiwalu. Chropowata faktura i wyraziste kolory oddają energię i pobudzający niepokój zawarte w części filmów, które znajdą się w festiwalowym programie (m.in. w Lux Æterna Gaspara Noégo, Niefortunnym numerku albo szalonym porno Radu Jude czy w filmach Angeli Schanelec, której będzie poświęcona jedna z festiwalowych retrospektyw).
W tegorocznej identyfikacji wizualnej chcieliśmy zakląć rewolucyjną dynamikę i drapieżność. Postanowiliśmy wykorzystać motyw ulicznych szablonów, które traktujemy jako symbol podważania zastanego porządku, protestu, twórczej niezgody i bezkompromisowości – mówi Michał Weksler ze Stowarzyszenia Nowe Horyzonty.
Grafikom towarzyszy w tym roku hasło „kino od nowa”: zaproszenie do powrotu do festiwalowego życia i zapowiedź nowych filmowych zjawisk, które będzie można zobaczyć już w sierpniu.