English

Urszula Śniegowska ogląda filmy na Sundance FF

31/01/21
A Glitch in the Matrix, reż. Rodney Ascher
Rozpoczął się nabór zgłoszeń do Międzynarodowego Konkursu Nowe Horyzonty Marcin Pieńkowski ogląda filmy na Sundance FF

Dyrektorka artystyczna American Film Festival, Urszula Śniegowska, relacjonuje dla nas amerykański festiwal Sundance.

1

Pierwsze wrażenia z online'owego Sundance Film Festival 2021: nie jest tak źle. Przynajmniej nie trzeba odmrażać sobie uszu w kolejce na film.A technologicznie wszystko działa bez zarzutu i mam szansę obejrzeć około 20 filmów w ciągu tych 5 dni. Już martwię się, że to za krótko…, że festiwal trwa niemal połowę krócej niż zwykle. 

Być może tak pozytywnie nastroił mnie wczorajszy film otwarcia: Coda, wyjątkowy pod wieloma względami, crowd-pleaser. Choć po historii rodziny głuchoniemych rybaków z Bostonu można było spodziewać się dołującego dramatu, film okazał się podnoszącą na duchu opowieścią o samorealizacji i sile miłości przekraczającej przeciwieństwa losu. A piosenki, stanowiące ścieżkę dźwiękową filmu zapadają w pamięć, zarówno melodycznie, jak i treściowo.

Podobnie rozśpiewany był kolejny film otwarcia - Summer of Soul, dokument o „czarnym Woodstock” - festiwalu muzycznym, który miał miejsce w Harlemie w 1970 roku. Materiał wtedy nakręcony ujrzał światło dzienne dopiero po 50 latach! A to historia soulu w pigułce. Ale i historia pozostałości segregacji rasowej w Stanach.

Niestety na Ziemię sprowadził mnie kolejny film dokumentalny, In One Breath (Jednym tchem), zrealizowany przez Nanfu Wang dla HBO. Chińska reżyserka mieszkająca w USA, za pośrednictwem materiałów nakręconych w Wuhan, w epicentrum choroby na początku tego roku, relacjonuje przebieg epidemii coronawirusa oraz towarzyszących jej przekłamań i manipulacji władz. Przerażające... 

2

Intensywny weekend zaowocował kilkoma świetnymi trafieniami z programu Sundance.

Spośród kilkunastu obejrzanych filmów trudno wskazać ulubiony, ale „po znajomości” moją sympatię wzbudził Strawberry Mansion w reżyserii i z główną rolą Kentuckera Audleya, gościa American Film Festival sprzed kilku lat, aktora kluczowego dla niskobudżetowego indie (Kentucker jest założycielem grupy NoBudge - propagującej produkcję spod znaku „zrób to sam”), posługującego się absurdalnym humorem i odlotowymi aranżacjami (choćby w Sylvio). I tu bohater trafia do świata równoległego, będącego przedziwną mieszanką science-fiction z retro, gdzie pracuje jako audytor wspomnień… 

Na nieco podobnym koncepcie opiera się uroczy Mayday: bohaterka (grana przez znaną z Tajemnic Silver Lake Grace Van Patten) jak Alicja przez króliczą norę trafia (przez piekarnik!) na przedziwną wyspę, rządzoną przez nastoletnie dziewczyny. Zasady obowiązujące w tej społeczności zaczynają coraz bardziej przypominać te z Władcy much. Kostiumy, odgrywające ważną rolę w kształtowaniu tego świata fantazji, w którym jednak obowiązuje estetyka retro (czas jakby zatrzymał się na latach 40. i II wojnie światowej), wykreowała Ola Staszko (współpracująca z Pawłem Pawlikowskim czy Agnieszką Holland). 

Rodney Ascher (znany widzom AFF i NH chociażby z Pokoju 237) zanalizowałby oba te filmy jako dowód na to, że nasza rzeczywistość jest symulacją. W nowym dokumencie A Glitch in the Matrix przygląda się teoriom spiskowym i naukowym dowodom oraz filozoficznym dywagacjom o tym, czym jest nasza świadomość: być może świat, jaki znamy, został wykreowany przez wyższą cywilizację, żyjemy w Matriksie. Pojęcie tych zawiłości przekracza moje możliwości intelektualne, ale to pewnie może posłużyć jako potwierdzenie jej słuszności.

Zagłębię się więc lepiej w kolejne fantazje amerykańskich reżyserów…

Urszula Śniegowska


czytaj także
Program Akerman, Schanelec, Weerasethakul – bohaterowie retrospektyw 21. MFF NH 30/01/21
Dystrybucja Filmy w dystrybucji Stowarzyszenia Nowe Horyzonty walczą o Oscary 29/01/21
Branża Filmy rozwijane podczas festiwali NH i AFF na Sundance Film Festival 28/01/21
Ogłoszenie Gramy z Orkiestrą! Wylicytuj karnet na 21. MFF NH i 12. AFF 5/02/21

Newsletter

OK