W sztuce, która znalazła się w finale Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej w 2012 roku, autor próbuje zmierzyć się z legendą Solidarności. Jej dzieje, od strajków sierpniowych, przez stan wojenny, wizytę papieską, aż po dzień dzisiejszy, poznajemy poprzez losy młodej dziewczyny, Grażyny, która podejmuje pracę w jednym z dolnośląskich zakładów i zapisuje się do nowo powstałego związku. Z montażu wspomnień i komentarzy jej krewnych, przyjaciół i współpracowników powstaje portret młodej, uczciwej kobiety, która obserwując z bliska działaczy, musi skonfrontować swój idealizm z dalekim od doskonałości życiem codziennym w organizacji. Autor nie idealizuje ludzi tworzących struktury związku. Grażyna musi pogodzić się ze smutnym faktem, że nie wszyscy działacze są ludźmi ideowymi, że często pod przykrywką wolnościowych haseł realizują swoje osobiste, przyziemne i nie zawsze uczciwe interesy. Dramat Bogacza stanowi przykład teatru epickiego, zdominowanego przez narrację poszczególnych postaci, które nie dialogują ze sobą wprost. Pojedyncze wypowiedzi, często ze sobą sprzeczne i polemiczne, jak w filmie dokumentalnym, skierowane wprost do kamery, tworzą barwną mozaikę różnorodnych poglądów i punktów widzenia, z których wyłania się niejednorodny, pełen niuansów i sprzeczności, niezakłamany obraz solidarnościowej społeczności.