Power dressing w stylu lat 80., taneczny athleisure, jesienny normcore. Razem z Wrocław Fashion Outlet i stylistką Kasią Skoczylas znaleźliśmy modowe odniesienia do wybranych pozycji tegorocznego programu Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty.
Ulice chilijskiego Valparaiso, pulsujący rytm reggeatonu, bezkompromisowa cielesność i niepochamowany bunt. A w centrum ona – białowłosa Ema, która roznieca ogień wszędzie tam, gdzie się pojawia. Film Pablo Larraina to wizualna i muzyczna uczta niosąca za sobą szczodrą garść estetycznych inspiracji. Jakich?
Po pierwsze – kolor. Miasto Valparaiso to tętniące życiem, artystyczne serce Chile, pełne wyrazistej, kolorowej architektury. Jako kolorystyczny lejtmotyw wybraliśmy więc ognistą czerwień, którą uzupełnia nieco spokojniejszy royal blue.
Po drugie – gra ciałem. Proporcje są po to, by się nimi bawić – np. przez połączenie przylegającego crop topu ze spodniami dresowymi w stylu „baggy”, które na pierwszy plan wysuwa talię.
Po trzecie – sportowy sznyt. Athleisure to styl, który sprawdza się zarówno podczas sportowych wyzwań, jak i we współczesnej, miejskiej przestrzeni. Spontaniczny taniec na ulicy? Żaden problem.
Stylizacja inspirowana filmem Ema została skompletowana przez Kasię w outletowych salonach Adidas (kurtka), Reebok (top, spodnie) i Puma (buty).
Beże, brązy i stłumione odcienie niebieskiego to znak rozpoznawczy Roya Anderssona. Podobnie jak charakterystyczne podejście do mise en scene, którego owocem jest kanciasta, prosta, izolująca przestrzeń. Andersson zagospodarowuje ją w unikatowy, mistrzowski sposób, snując refleksję nad ludzkim życiem. Nad jego pięknem, okrucieństwem, blaskiem i banałem.
Właśnie dlatego Kasia zbudowała stylizację na normcorowych założeniach – zero wzorów, wyrazistych kolorów, krzykliwych napisów. To pochwała dla stylizacji, którą mógłby założyć każdy, uniwersalnej jak codzienność.
A czy jest coś bardziej normcorowego niż szary oversizowy sweter? Tak, dwa szare oversizowe swetry jednocześnie!
Po elementy stylizacji inspirowanej twórczością Roya Anderssona udaj się do salonów Kazar (torba), Only (sweter), Benetton (sweter) i Lacoste (spódnica).
W Lecie ‘85 znajdziemy z pozoru wszystko, co kojarzy się z latami 80.: muzyczne hity, pstrokate ciuchy i obciachowe fryzury. I trzeba przyznać, że trudno o lepszą scenerię dla opowieści o pierwszej miłości.
Lata 80 to, pod kątem ubioru, to jedna z najbardziej eklektycznych dekad. Zabierają nas one w podróż od bufiastych spódnic, przez oversizowe marynarki z niepoprawnie szerokimi ramionami, aż po czarną skórę i sprany jeans. W walizce, oczywiście, wielka butla lakieru do włosów.
Inspirując się tym wyjątkowym okresem w historii mody, przygotowaliśmy dla Was niezbędne elementy garderoby prawdziwej „rocker chick”:
- czarna, skórzana ramoneska,
- zadziorny beret,
- buty w szpic z przesadną ilością zdobień (bo tutaj more is more),
- nonszalancka koszula
- i ponadczasowe sztruksy!
Kasia stworzyła stylizację vintage w salonach marek Pepe Jeans (ramoneska), Only (spodnie, koszula, beret), Wittchen (torebka), przy ul. Granicznej 2 we Wrocławiu.