English

Berlińskie nowości w programie
20. MFF Nowe Horyzonty

2/03/20
Berlin Alexanderplatz, reż. Burhan Qurbani
Relacje naszych selekcjonerów z Berlinale 2020 Nabór na New Horizons' Polish Days Goes to Cannes

Filmy, które miały światową premierę na zakończonym właśnie 70. MFF w Berlinie, obejrzymy we Wrocławiu! Następnie Stowarzyszenie Nowe Horyzonty wprowadzi je na ekrany polskich kin.

Berlin Alexanderplatz, reż. Burhan Qurbani

Berlin Alexanderplatz podzielił publiczność festiwalu w Berlinie – współczesne odczytanie powieści Alfreda Döblina (wcześniej przeniósł ją na ekran legendarny Rainer Werner Fassbinder) zaczyna się jak  refugee drama, jednak potem zamienia się w intensywną, epicką (ponad trzy godziny ułożone w pięć rozdziałów) przypowieść o próbie zachowania człowieczeństwa w świecie drapieżnym, bestialskim i nieludzkim. To film, wobec którego trudno pozostać obojętnym – odpycha kontrowersyjnym przekazem i zachwyca genialną stroną wizualną. 

DAU. Natasza, reż. Ilja Chrzanowski, Jekatierina Oertel

Monumentalne, czternastogodzinne DAU Ilji Chrzanowskiego i Jekatieriny Oertel to radykalny eksperyment z pogranicza nauki, sztuki, polityki, socjologii. Na potrzeby projektu zbudowano w Charkowie instytut badawczy - na wzór zamkniętych miast-instytutów z czasów sowieckich. Przez dwa lata na jego terenie mieszkało i pracowało - w pieczołowicie odtworzonych realiach ZSRR - kilkaset osób. Raz na jakiś czas w ich życie wkraczała ekipa filmowa, która na bazie prawdziwych napięć, zdarzeń, relacji, konstruowała scenariusz. W konkursie Berlinale znalazła się pierwsza część projektu: DAU. Natasza, intensywna aż po granice psychodramy opowieść o pracownicy instytutowej kantyny. Kamera Jürgena Jürgesa (nagrodzonego na festiwalu za wybitne osiągnięcia artystyczne) w niekończących się, transowych ujęciach obserwuje proces uwikłania Nataszy w totalitarne mechanizmy rządzące instytutem. 

Słudzy (Služobníci), reż. Ivan Ostrochovský

To kawał trzymającego w napięciu kina noir osadzonego w Czechosłowacji u schyłku komunizmu. Akcja czarno-białego (rewelacyjne, zapierające dech w piersiach zdjęcia Jurija Chlpika) filmu rozgrywa się w klasztorze, do którego przybywa dwóch młodziutkich seminarzystów. Ich niewinność i idealizm poddane zostaną nieoczekiwanej próbie, gdy okaże się, że trafili w sam środek gry o władzę pomiędzy państwem i kościołem. Słudzy to kapitalny traktat o instytucjach, które bez względu na to, komu służą, zawsze gotowe są złożyć jednostkę na ołtarzu swojego długiego trwania. 


czytaj także
Polecamy Noclegi ze zniżką i rekomendowane hotele 5/03/20
Dystrybucja Hlynur Pálmason: Film musi żyć 6/03/20
Branża Nabór na New Horizons' Polish Days Goes to Cannes 6/03/20
Festiwale 70. MFF w Berlinie - premiera "Zabij to i wyjedź z tego miasta" 23/02/20

Newsletter

OK